Pierwsza sesja urodzinowa Jasia
W moim studiu wraz z rodzicami zawitał Jasiu, który niedawno skończył roczek. Rodzice postanowili zrobić mu prezent w postaci sesji zdjęciowej z tortem. Na początku Jaś dość nieśmiało rozpoczął analizę składu upieczonego przez jego mamę tortu. Okazało się, że większą frajdę sprawia samo rozwalanie tortu niż jego konsumowanie.
Sesja urodzinowa w takiej formie, jaka widnieje w mojej ofercie jest nietypowym, ale bardzo fajnym prezentem z okazji roczku. Wiele osób z tej okazji decyduje się kupić swojemu dziecku, chrześniakowi lub dziecku znajomym jakąś zabawkę, książeczkę czy ciuszek, który za pół roku przestanie być już używany i zostanie schowany do szafy. Nie oszukujmy się, każda mama zdaje sobie sprawę z tego, że szafy malutkich dzieci są pełne ciuszków, które w najlepszym wypadku zostały założone tylko raz. Kupowanie kolejnego body czy kolejnej koszulki to naprawdę kiepski pomysł. Warto w takiej chwili pomyśleć o bardziej kreatywnym prezencie, który pozostanie pamiątką z pierwszych urodzin na długie, długie lata.
Taka sesja nie jest wbrew pozorom łatwa dla fotografa. W przypadku niektórych maluchów tort potrafi zniknąć “ze stołu” w przeciągu kilkunastu minut, więc trzeba być naprawdę uważnym i czujnym, by ująć na zdjęciach wszystko w najmniejszych szczegółach. Bo przecież nie chcemy przegapić tych najlepszych min w trakcie konsumowania urodzinowego smakołyku. Satysfakcja z udanej sesji jest bardzo duża, a zadowolenie rodziców i małego modela świadczy o udanej współpracy.
Na sesję z tortem warto umówić się jeszcze przed pierwszymi urodzinami naszego szkraba. Gdy zaczyna on już powoli stawiać pierwsze kroki, to idealny moment na kontakt z fotografem. Dziecko, które jeszcze samodzielnie nie chodzi również może uczestniczyć w takiej sesji zdjęciowej. Mamy wówczas pewność, że nie ucieknie nam z planu zdjęciowego, ewentualnie na czworaka.